środa, 29 stycznia 2014

Stylówkowe-studniówkowe szaleństwo

W związku z tym, że rozpoczął się karnawał postanowiłam pokazać Wam jak wyglądałam w sylwestra, a także przedstawić Wam 3 moje studniówkowe makijaże oraz szaloną karnawałową propozycje konkursową ;)

Jeśli planujecie studniówkę a nie macie jeszcze wizażystki ani sukienki zapraszam na to pierwsze do mnie a po to drugie na stronkę prettywoman ;)

A więc czas na me stylizacje:

Sylwestrowa

moja stronka na fb

Mój FP

Sukienka: Troll
Rajstopy: Reserved
Buty: CCC
Sukienka ma koronkowe plecy i duży dekolt więc ja zwykle zakładam coś pod nią.


Moja praca na konkurs, jeśli Ci się podoba to kliknij lubię to :

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=708441282509385&set=a.419991268021056.95474.419984198021763&type=1&theater

facebook konkurs

Moje pierwsze 3 makijaże studniówkowe w tym roku ( 1 z 11 stycznia i 2 z 25.01.2014) :

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=789631794384194&set=pb.419331468080897.-2207520000.1390995166.&type=3&permPage=1

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=798150513532322&set=pb.419331468080897.-2207520000.1390995166.&type=3&src=https%3A%2F%2Ffbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-prn1%2Ft1%2F1618453_798150513532322_487285390_n.jpg&size=960%2C719

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=798712873476086&set=pb.419331468080897.-2207520000.1390995166.&type=3&src=https%3A%2F%2Fscontent-b-cdg.xx.fbcdn.net%2Fhphotos-prn1%2Ft1%2F62078_798712873476086_659128430_n.jpg&size=960%2C667

Jak się Wam podobają ? Ja dziś stwierdziłam, że dziewczyny mają podobny gust, bo ich makijaże były podobne :)

piątek, 24 stycznia 2014

Lakier z Marizy podejście nr 754521

Nie ma czasu pisać nowych notek, a w tym bardziej rozdaniowej, nie ma czasu na nic w sumie oprócz nauki, nauki i jeszcze raz nauki ;p Dlatego dziś, wybaczcie, serwuje wam kotleta, który czeka na swoją publikację już od  września... A więc go.

Wypróbowałam już tyle lakierów z firmy Mariza (trzy) iż uważałam się, że wiem o nich wszystko i nic mnie już nie zaskoczy. O dziwo... myliłam się. Ja, która zawsze ma rację zostałam przechytrzona przez dwie małe buteleczki. Nieładnie, oj, nieładnie...

Przedstawiam Wam sprawców tego zamieszania:

 

Od lewej: numerek 07 i 50. Musiałam trochę podbić ich kolor w Photoshopie bo na zdjęciach nie wyszedł taki jak powinien.

Obydwa lakiery zachowywały się zupełnie inaczej niż felerna brzoskwinia, którą kiedyś testowałam, co tylko potwierdza regułę, że nie trzeba nigdy oceniać całej serii po użyciu jednego lakieru. Po pierwsze, ten brązowo-szary kryje już po jednej warstwie, róż po dwóch, ewentualnie po jednej solidnej. Co więcej, nie przysparzają one takich kłopotów z wysychaniem jak było w przypadku brzoskwini. Schną naprawdę bardzo szybko aż się zdziwiłam. Dawno żaden lakier w takim tempie tego nie zrobił, więc obydwa mają u mnie ogromne plusy ;p Mając na myśli "szybko" chodzi mi o czas w granicy 30 minut bez żadnych wspomagaczy. Jeśli chodzi o trwałość to u mnie przesiedziały 4 dni z drobnymi uszczerbkami (akurat wykopki wtedy były so....) Minusów nie dostrzegam ;p

A teraz czas na zdjęcia



 

I jeszcze z takim mini zdobieniem bo mi jakoś nudno było. Nic nie urywa raczej.


 

A to prawa ręka. Tragedia.


Co myślicie?


niedziela, 19 stycznia 2014

Polecam, polecam, GORĄCO polecam

Skąd ten śmieszny tytuł?
Postanowiłam polecić Wam kilka stron i aukcji, które chętnie obdarowują GRATISAMI stałych klientów oraz blogerki :D

1sze miejsce zajmuje u mnie strona www.kosmetykomania.pl
oraz cudowna paletka, którą dostałam po pokazaniu im mojego FP na facebooku.
2gie miejsce ezebra.pl o produktach GRATIS pisałam TU


3cie miejsce Hean.pl przy zakupach cieni i lakierów zaprosiłam ich na mojego FP. Zapytałam o gratisy i otrzymałam 2 mini lakiery, którymi można zrobić Frencza ! POLECAM SĄ GENIALNE !

4te miejsce to allegrowy sklep Perfect-sklep8, który do moich skromnych zakupów po zaproszeniu na FP dorzucił spineczkę i ozdoby na paznokcie :) Jedną z ozdób dam na KONKURS :)

A teraz trochę o nim:
Będą 3 zestawy ;)
A oto wszystko co mamy :)
OBSERWUJCIE NAS ŻEBY NIE PRZEGAPIĆ

Korzystałyście z oferty którejś firmy? Nie ? To serdecznie zapraszam, a jak tak to jak wrażenia ;)
A może zamierzacie ?

wtorek, 14 stycznia 2014

yes I love

W tytule popisuję się swoimi umiejętnościami językowymi ;p A w notce pokazuję dwa lakiery, które otrzymałam wygrywając dawno teeemu rozdanie na blogu ewlyn :)


  Są to pieguski firmy Yes Love, o której wcześniej nie słyszałam, dopiero posty na Polish My Nail uświadomiły mnie istnieniu takowej ;) Jeśli i Wy nie słyszeliście luknijcie na FB tej firmy, wydaje się, że mają bardzo fajne lakiery choć u nas w Polsce chyba niedostępne. Tym bardziej cieszy mnie ich posiadanie.

Posiadam kolorek niebieski oraz taką rozbieloną zieleń, która wcześniej mi się średnio podobała, ale po obejrzeniu jej na żywo zmieniłam zdanie - jest boska ;D Niebieski to dwuwarstwowiec, zieleń niestety potrzebuje trzech, obaj szybko schną. Nie widziałam żadnych problemów z ich aplikacją, ponieważ lakiery nie były glutowate co często niestety występuje u takich lakierów z dodatkami. Trwałość też uważam za bardzo dobrą - 4 dni i tylko lekko starte końcówki czyli wszystko jest w normie. Jedyne czego można się przyczepić to zmywanie. Duże piegi za nic w świecie nie chcą się zmyć. Ja je po prostu zdrapałam, co raczej nie było dobre dla moich paznokci no ale...

Ja i tak mówię: Yes, I love i cieszę nimi swoje oczka ;p

Niebieski:

 
 
 
 


Zielony:

 

 


 

Który ładniejszy? ; ) 

Na koniec ważne info ;P Wyczekujcie następnej notki, bo w niej długo przygotowywane ROZDANIE dla Was :DD



piątek, 10 stycznia 2014

Makijaż imprezowy

Witajcie :) Przychodzę dzisiaj z luźną propozycją makijażu wieczorowego, nadającego się na imprezę albo studniówkę ;) 
Wykonałam go na prośbę przyjaciółki (którą już mogliście poznać TU ;) ) na Sylwestra. 
Makijaż oczu wykonałam (standardowo już jak dla mnie.. :D) paletką cieni sleek au naturel i pigmentem z Inglota nr 85







  


źródło: http://fascitorium.net/wp-content/uploads/2012/04/inglot-85.jpg



A prezentował się mniej więcej tak:








Zwykły czarno-brązowy smokey, z rozświetlonymi wewnętrznymi kącikami, białym kohlem na linii wodnej i punktem programu, czyli pigmentem Inglot nr 85 dyskretnie połyskującym na środku powieki ;)







Widzę u siebie jeszcze wieeele niedociągnięć, które trzeba będzie u siebie poprawić (symetria, blendowanie etc.), ale najważniejsze że moja modelka była zadowolona ;)

Są wśród Was dziewczyny zajmujące się dłużej make-upem? Oczekuję konstruktywnej krytyki ;)

I to wszystko na dzisiaj z mojej strony.. Dajcie koniecznie znać o sobie w komentarzach.
Buziaki!

wtorek, 7 stycznia 2014

ESSIE kontra Bioaktywne szkło ? - Że co ?

Moje MAKEUPOMANIACZKI i LAKIEROMANIACZKI,
Dziś opowiem Wam o zakupie mojej siostry, który początkowo przypadł mi do gustu...
Chodzi o Bioaktywne szkło od firmy Delia...
Jest to lakier do paznokci, piękny róż jak do Francuskiego mani...
Ładny dość naturalny "skórowy" odcień - odcień podobny do skóry bladego człowieka.
Daleko mu do łososiowego, bardziej to róż...
Z resztą zobaczcie same:


ESSIE nr 39 
NEO WHIMSICAL
Mimo, że kolory w buteleczkach znacznie się różnią na paznokciach są dość podobne.
Essie daje jednak wygląd dobrego i drogiego lakieru zaś produkt DELII wygląda jak tandetnie zrobiona hybryda... Do tego nawet kilka dni po pomalowaniu paznokci się wszystko odciska. Jak da się 2 warstwy jest za mało, bo wszystko prześwituje. Chyba, że ktoś chce uzyskać efekt frencha....
Ja dałam 4 warstwy. Długo schło i przez kolejne 2 dni wszystko się odciskało ale efekt był super ;P
Jednak malowanie to była męczarnia więc poddałam się jak na wszystkich paznokciach były odciśnięte przeróżne dziwne wzory i rzeczy...
Efekt ESSIE to coś co mnie ucieszyło, szybko schnie i trzyma się ok 4 dni, nie odciska się nic na nim i wystarczą 2-3 warstwy! Duża szczoteczka ułatwia malowanie, dzięki czemu oszczędzamy czas!
Essie ma bardzo dobrą jakość i jak już wszyscy wiedzą lekką ręką a raczej paznokciami wyrobiło sobie świetną opinię ;)

Zdjęcia i bardziej szczegółową opinię poznacie po testach Magdy ;)


 Co o nich myślicie ? Macie któryś lub o nim myślałyście/słyszałyście ?

piątek, 3 stycznia 2014

Sparkle nude.

Jak tam się trzymacie? Niby wolne i w ogóle, a ja ciągle nie wiem w co ręce włożyć żeby już zacząć przygotowania do sesji..............


Co na dzisiaj mam? Lakier Wibo Express Growth nr 171 z dodatkiem Rimmela I <3 Lasting Finish  o nazwie Disco Ball. Ten ostatni został zakupiony w Londynie prawie dwa lata temu dlatego nie wiem czy w Polsce też był/jest dostępny, wtedy jeszcze nie interesowałam się lakierami do paznokci ;p

 

A teraz przejdźmy do opisów.


Lakier Wibo to prześliczny nudziak, o ton ciemniejszy od tego z Lovely, który pokazywałam wcześniej . Muszę przyznać, że ten bardziej mi się podoba. Przede wszystkim ma lepsze krycie, bo jedna gruba warstwa w sumie by wystarczyła, choć wiadomo, bezpieczniej jest dać dwie. Trochę długo wysycha (ponad 30 minut), szczególnie jeśli zdecydujemy się na nałożenie dwóch warstw, ale tragedii nie ma. Na zdjęciach możecie zauważyć odgniecenia i inne nieładne uszkodzenia lakieru dlatego, że postanowiłam wypróbować nowy utwardzacz mojej mamy, który schnął jeszcze dłużej niż lakier Wibo co mnie naprawdę zirytowało. Ten utwardzacz to Killys 3 w 1, mimo wszystko polecam jego zakup, bo lakier Wibo na moich paznokciach trzymał się aż 5 dni bez jakiegokolwiek odprysku, a przecież wiadomo, że one do najtrwalszych nie należą i u mnie zwykle po trzech dniach widać już duże ubytki.


 Zapomniałam wspomnąć o różowym shimmerze nudziaka, który akurat jest wg mnie mniej ładny niż ten w nudziaku Lovely.

 

Jeśli zaś chodzi o lakier Rimmela to jest to topper, różne odcienie niebieskiego i srebrnego brokatu zatopione w bezbarwnym lakierze. Mam go już te dwa lata a mimo upływu czasu dalej nie zmienił swoich właściwości. Bardzo lubię ten brokacik i naprawdę nie wiem co pocznę gdy się on skończy...

Jak widać, zdjęcia robione były jeszcze w okresie jesiennym, a ja użyłam jeszcze tego lakieru do zmalowania moich świątecznych paznokci. Poniżej jeszcze efekty:





No i koniec. Do następnej notki ;)