niedziela, 28 kwietnia 2013

Fourth.


Dawno mnie tu nie byłoo...
W ramach przeprosin... Maciej Kot i Miś Absolwent:


  



  A teraz zajmijmy się pazurkami :P
Ostatnio zakupiłam w Golden Rose na promocji lakier magnetyczny:

Jeśli ktoś nie wie co to za cudeńko odsyłam tutaj :) 

Kolor zdecydowanie mój <3. Z aplikacją nie miałam żadnego problemu, oprócz tego, że moje paznokcie po przejechaniu po nich magnesem nie wyglądają tak pięknie jak na obrazku. Nie jest to jednak wina lakieru, a moja, gdyż jest to mój pierwszy lakier tego typu i każdy paznokieć traktowałam metodą prób i błędów. Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się to zrobić lepiej :) 

 

 


 
Jedyne do czego muszę się przyczepić to niska żywotność tego lakieru na paznokciach. Drugiego dnia od pomalowania lakier mimo nałożenia topu już zaczynał się ścierać przy końcówkach. Niestety już się przekonałam, że lakiery Golden Rose nie należą do najlepszych. 

 No to by było na tyle. Miałyście styczność z lakierami magnetycznymi jakichś innych firm? :) Co o nich sądzicie?

P.s już niedługo na naszym blogu wielka niespodzianka, więc pilnie wyczekiwać nowych notek! ;p

8 komentarzy:

  1. Uroczy Twój Kociak:) Nie miałam jeszcze tych magnetycznych lakierów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też się nie podoba, ale ja to jestem zwolenniczką zwykłych paznokci bez żadnych ozdób :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na następną notkę mam przygotowany mani, który mi się kojarzy z Tobą, właśnie bez żadnych ozdób, klasyczna Ola xD

      Usuń
  3. Jaki uroczy kocur <3 Ile bym dała za takiego sierściucha.. Jednak póki nie jestem na swoim, to mogę tylko pomarzyć :(

    Od początku 'buumuu!' na lakiery magnetyczne jakoś ich efekt mnie nie zaciekawił. Zawsze omijam je wielkim łukiem. Dziwna jakaś jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego dziwna? każdy ma swój gust ;) życzę sierściucha w niedalekiej przyszłości i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. a ja tez jakos nigdy nie zainteresowałam się lakierami magnetycznymi :) Wole sama coś podziałać we wzorach :)

    OdpowiedzUsuń