Nie lubię nudy na paznokciach dlatego postanowiłam trochę poeksperymentować. Jak sam tytuł wskazuje, próbowałam zrobić ombre z użyciem białego i różowego lakieru, ale wyszło, moim zdaniem, średnio zachęcająco.
Siedziałam nad nim ponad dwie godziny, ponieważ biały lakier Manhatanu nie należy zdecydowanie do najprzyjemniejszych do współpracy, nawet gdy używam go do jego właściwego przeznaczenia, czyli frencha. Nakitowałam trzy warstwy tego złośnika, a potem polałam topem matującym żeby lakier mógł poczuć się choć trochę okiełznany.
Potem gąbka, kićkanie i te sprawy. Ech. Różowy kolor to koral
Oriflame z serii Very Me Getaway. Swoją drogą, to już mój trzeci taki
sam koral, tyle że innej firmy. Kupując lakiery szukam tego jedynego,
który do mnie "przemówi", a potem w domu okazuje się, że już mam lakier w
tym kolorze, a nawet dwa. Też tak się Wam zdarza?
Może dlatego efekt jest jaki jest, bo to moje drugie ombre w życiu? Pierwsze wyglądało tak:
Co myślicie? ;p
Miałam z oriflame miętowy i bardzo mi się podobał;)Mi się to pierwsze bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńfajnie połączyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńdoskonałe może nie jest, ale kolorystyka ładna :)
OdpowiedzUsuńteż lubię to połączenie :)
Usuńpoczątki zawsze są trudne:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńte pierwsze jak lody śmietankowo truskawkowe
OdpowiedzUsuńWyrobisz się:0 Jak na początkującą to naprawdę świetnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńładnie Ci już wyszło za drugim razem ;))
OdpowiedzUsuńMi moje ombre wcale nie wyszło ładnie ;P. Podoba mi się Twoje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPierwsze ombre rządzi! :D
OdpowiedzUsuńz 3 kolorów ombre wygląda najlepiej, ale pamiętaj o domywaniu skórek przed publikacją bo tak nawet najpiękniejsze mani wygląda kiepsko
OdpowiedzUsuńto były 3 kolory, bo zmieszałam dwa jeszcze, ale tutaj nawet tego nie widać ;/
Usuń