Zaprezentuje Wam dzisiaj ostatni produkt otrzymany od firmy Eveline: Profesjonalny, bezacetonowy zmywacz do paznokci 3 w 1 zawierający w sobie olejek arganowy oraz witaminy młodości: A,E, F. A. Dlaczego 3 w 1? Bo producent obiecuje, że zmywacz nie tylko wzmocni płytkę naszych paznokci ale i odżywi i wzmocni. W sumie powinien go nazwać 4 w 1, bo przecież kupiliśmy go przede wszystkim żeby zmyć lakier, a to jakoś nie zostało wspomniane na opakowaniu xD
Nie będę pisać żadnych litanii bo nie ma się nad czym rozwodzić.
Co mi się podoba?
- duże opakowanie (190ml) za niską cenę (około 12 zł) . Na pewno bardziej się opłaca kupić jego niż kilka chińskich pseudo zmywaczów, które niszczą paznokcie...
- pompka, którą lubię i znałam wcześniej ze zmywaczów biedronkowych, bardzo ułatwia dozowanie zmywacza, nic nam się nie wyleje tak jak mnie często się to zdarzało przy normalnych zmywaczach...
- wydajność i jakość. Od początku października zużyłam dopiero mniej niż 1/4 tego produktu, a paznokcie maluję raz lub dwa w tygodniu. Nie jest ona związana tylko z dużym opakowaniem, ale też z jakością zmywania, która jest dobra. Wiadomo, że brokaty itd będzie się ciężej zmywać ale też tragedii nie ma ;)
- zapach. To akurat kwestia indywidualna. Jak każdy zmywacz, ten od Eveline również śmierdzi, ale według mnie nie jest to jakiś nieprzyjemny zapach, czuć w nim jakąś słodką nutę.
Czego nie wiem?
- nie wiem czy wzmacnia i odżywia paznokcie bo jako takich problemów z paznokciami nie mam. Po pierwszym użyciu zauważyłam tylko, że moje paznokcie były takie milutkie w dotyku, ale później już to nie było odczuwalne. Obecność olejku i witamin jest jak najbardziej na plus, może komuś to pomoże, mnie różnicy nie robi ;p
Co mi się nie podoba?
- zmywacz od Eveline okropnie wysuszył mi skórę wokół paznokci, jest ona teraz taka zrogowaciała i niezbyt mi się to podoba. Producent informuje nas, że zmywacz ma zmiękczać skórki i to robi, ale jakim kosztem...
Ogółem wszystko byłoby fajnie gdyby nie to wysuszanie... Pożywam go jeszcze do końca ale nie wiem czy kupię nowy egzemplarz skoro mogę mieć to samo bez martwienia się.
Testowanie z Eveline czas zakończyć, mam nadzieję, że Wam się podobała taka odmiana ;)
Szkoda, że wysusza skórki. Często mam przesuszone, więc nie wiem, czy ten zmywacz byłby dobrym wyborem :)
OdpowiedzUsuńmi większość zmywaczy niestety wysusza skórki, dlatego po każdym zmywaniu smaruje na trochę oliwką, czekam aż się wchłonie i dopiero potem maluję na nowy kolor.. :)
OdpowiedzUsuńzmywacze zawsze wysuszja mi skórki niestety :(
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do mnie
Dużym plusem jest pompka,
OdpowiedzUsuńPolecam zmywacz w żelu Donegal :) ja mam ten o zapachu mango :) Nie dość że cudownie zmywa, to ładnie pachnie i jest baaardzo wydajny. Mama kupiła go 2 sierpnia, korzystałam z niego ja, mama i siostra i została nam jeszcze ok 1/3 buteleczki o pojemności 150 ml. Poza tym z brokatami też daje rade :) Chyba nie zamienię go już na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim, jak go kiedyś spotkam to z pewnością wypróbuję :)
UsuńPolecam z całego serca :) wygląda tak : http://3.bp.blogspot.com/-H-sy_j3XJCo/UhnhK7pPTFI/AAAAAAAAAyE/Vr4Y9oVOxAk/s1600/DSCN4333x.JPG :)
Usuńpodoba mi sie ta pompka;)
OdpowiedzUsuńTego z Eveline nie miałam. Moim ulubionym zmywaczem jest ten zielony z Isany i przelewam go do takiej buteleczki z pompką i jestem bardzo zadowolona!:)
OdpowiedzUsuńteż używałam tego z Isany, rzeczywiście był dobry :)
UsuńTa pompka to bardzo fajny gadżet :) Ale mimo wszystko używam zmywacza z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie lubię zmywaczy z pompką ;p
OdpowiedzUsuńKiedyś trafiłam na jeden taki,o chydny fuj ;/
OdpowiedzUsuńLubię zmywacze z pompką, są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy jest ten z Rossmanna
OdpowiedzUsuńOsobiście bałabym się go używać, bo ten Biedronkowy z tego co wiem też jest produkowany przez Eveline, a tak mi rozdwoił paznokcie, że strasznie źle to wspominam :(
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię efektu wysuszania :(
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zmywacz to Isana ten zielony :)
OdpowiedzUsuńFajny blog :)
Obserwuję i zapraszam również do mnie, będzie mi miło jeśli wpadniesz i zostaniesz na dłużej :)
http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
kot na awatarze skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńto nie kot, to Maciej Kot ;D
Usuń