Zwykle do pielęgnacji moich rąk nie używam żadnych wymyślnych specyfików. Woda z mydłem, krem czy inny balsam i tyle. Dlatego ucieszyłam się gdy zobaczyłam, że od firmy Eveline dostałyśmy parafinową maskę do rąk - okazja do spróbowania czegoś nowego.
Na początku przyjrzyjmy się jak maska według producenta może nam pomóc.
I tradycyjnie zdjęcie składu dla dociekliwych ;)
Jak wychodzi w praktyce?
Z różnorakimi maskami w swoim życiu nie miałam do czynienia (chyba że chodzi o te karnawałowe albo w Photoshopie ;p), dlatego miałam ogromny dylemat ile produktu mam nałożyć na dłonie xD W końcu stwierdziłam, że będę oszczędna i dzięki temu zostało mi jeszcze preparatu na drugi raz.
Maskę dobrze się nakłada, ma zapach taki woskowy, mnie przypomina mleko z miodem za którym nie przepadam.
Podczas oczekiwania aż minie 15 minut czujemy na dłoniach rozgrzanie, które wraz z czasem staje się coraz intensywniejsze. Byłoby ono całkiem przyjemne gdyby nie to, że już i tak przebywałam w letnim upale...
Muszę się zgodzić z producentem: dzięki tej masce moje dłonie były rzeczywiście bardziej miękkie, czy elastyczne i witalne, hmm, pewnie też, ale dla mnie to wychodzi prawie na to samo ;) Przez kilka kolejnych godzin czuć też w dłoniach ciepło.
Podsumowując: ciekawy produkt, jeśli ktoś potrzebuje miękkich, elastycznych i witalnych dłoni to może sięgnąć po tę maskę. Gdyby mi się kiedy napatoczyła podczas zakupów to bym ją kupiła, ale w zimę, bo teraz to trochę za dużo tego rozgrzania ;p Jestem ciekawa czy istnieje jakaś wersja nawilżająca, moja skóra jest dość sucha i z chęcią by przyjęła jakieś chłodne nawilżenie ;)
A Wy "maskujecie" czasem swoje dłonie? ;p
na zimę jak znalazł masz rację na upał to chyba nie bardzo
OdpowiedzUsuńJa mam parafinową maskę z Bieledny i to całkiem przyjemny produkt :)
OdpowiedzUsuńZimą chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńKurcze nigdy nie stosowałam produktów tego typu. Wstyd się przyznać, ale swoje dłonie traktuje raczej po macoszemu, zwykły mani i koniec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
No ja tak samo, to mój pierwszy produkt tego typu :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja masek żadnych nie mma, ale uwielbiam bogate w składniki kremy : )
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie maskowałam swoich dłoni. Nie rozpieszczam ich za bardzo w ogóle ostatnimi czasy, bo nie wiem czemu tak mam, że latem nie poświęcam dłoniom tyle uwagi co zimą (kiedy są bardziej suche). Natchnęłaś mnie, muszę to zmienic ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za parafiną, a maski do rąk nigdy nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję , uwielbiam tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś i wydaje się być całkiem fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuń