Witajcie,
Pozwólcie że zacznę od tego co działo się na blogu przez ostatnie 2 miesiące...
Magda czyli Kotek, poczuł(a) się jak:
Śniegowa Księżniczka
Wykrzykiwała ochy i achy w poście:
S(t)ochi!
Poznawała mini lakiery z Marizy na nowo po raz kolejny:
Lakier z Marizy podejście nr 754521
Możliwe, że zakochała się... Ale o tym sami musicie przeczytać ;)
yes I love
Stworzyła przecudowne brokatowe "ombre" i ciasteczkowe potworki:
Sparkle nude.
Aleksandra zwana Olaeey
Poradziła jak dbać o włosy ZIMĄ ;)
Zima-> włosy= ???
Zapoznała nas z rozreklamowaną "kaszaną"
Timotei with jericho rose
Pokazała paletkę sleeka oraz pigment z INGLOTa, oraz zaprezentowała nam swój udany eksperyment makijażowy na koleżance:
Makijaż imprezowy
A ja- Natalia:
Odarłam z tajemnic pędzle, oraz pokazałam największe błędy w poście:
Pędzle dla początkujących bez tajemnic
Pokazałam moje studniówkowe wyczyny ze stycznia:
Stylówkowe-studniówkowe szaleństwo
Poleciłam gdzie warto kupować ;)
Polecam, polecam, GORĄCO polecam
Zrobiłam pojedynek na lakiery:
Świetne podsumowanie oraz gratulacje dla zwyciężczyń :)
OdpowiedzUsuńo kurcze bardzo się cieszę, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuńPost z poczuciem humoru :D Uwielbiam takie :D
OdpowiedzUsuńSnow dust kocham! :D
OdpowiedzUsuń