środa, 25 czerwca 2014

Niesamowity olej arganowy

Witajcie, dziś tym razem ja zajmę się tematem olejowania!
Raz lub dwa razy w miesiącu olejuje włosy. Dzięki temu są lśniące, silne, nawilżone i co ważne dla większości kobiet - proste i nie puszące się!
Jak można przeczytać na kobieta.onet.pl Rytuał ten - znany od wieków kobietom orientu chronił ich włosy i skórę głowy przed niekorzystnym wpływem palącego słońca i suchego powietrza.
Dalej czytamy :
Do włosów suchych i zniszczonych polecany jest olejek migdałowy, arganowy, jojoba, kokosowy, sezamowy i musztardowy (z kozieradki). W przypadku włosów ze skłonnością do przetłuszczania warto zastosować oliwę z oliwek, olejek sezamowy, winogronowy i jojoba. Do walki z łupieżem zaleca się olejek z drzewa herbacianego.

Ja dzięki uprzejmości biooil miałam okazję wypróbować olej arganowy.
Mam bardzo suche końce włosów lecz skłonną do szybkiego przetłuszczania się skórę głowy dlatego też stosuje go na same końce. Wybrałam go bo kiedyś miałam okazje spróbować trochę od oleey i bardzo przypadł mi on do gustu. Wcześniej używałam lnianego, lecz ten był bardzo tłusty i wszystko brudził gdy kładłam się spać a także potwornie śmierdział. A zmycie go z głowy było lada wyczynem.

Dzięki biooil zobaczyłam że może być to przyjemne. Ich olejek jest bardzo ścisły, nie pachnie zbyt przyjemnie co podobno znaczy, że naprawdę jest naturalny. Szybko wysycha na włosach dzięki czemu ma się uczucie, że się wchłonął. Nie brudzi pościeli wiec można iść z nim spać. Jest go teoretycznie dość mało i ma dozownik co teraz okazuje się plusem bo nie wylewam sobie za dużo na dłonie. Na moje półdługie włosy wystarczają 3 krople rozmasowane o dłonie we włosy. Resztą - tym co zostanie na dłoniach smaruje twarz i suche partie na ciele. Dzięki temu od niedawna nie mam takich miejsc a moja skóra zrobiła się zdrowa, nawilżona, lśniąca i świeża nawet bez makijażu ;)

Ponadto olej arganowy posiada różne właściwości medyczne, między innymi obniża poziom cholesterolu, poprawia krążenie i wspomaga naturalną odporność organizmu. Dlatego na stronie możemy znaleźć przepisy na różne pyszności z tym olejem.
http://www.biooil.com.pl/kategoria/przepisy/olej-arganowy-przepisy
Ja jeszcze nie próbowałam ale wydaje się być ciekawym dodatkiem :)

A jakiego Wy używacie olejku do swoich włosów?

wtorek, 17 czerwca 2014

Blue secret

Oczywiście nie mogłam wymyślić jeszcze bardziej infantylnego tytułu... Nieważne. Ważne, że dzisiaj mam do prezentacji lakier, który podbił moje serce. Uwielbiam niebieski kolor na paznokciach, a numerek 38 od Golden Rose wręcz ubóstwiam : D Dla mnie to po prostu cudeńko. 

 

Pokazuję go w połączeniu z lakierem Ados z serii Trendy Colors . Szukałam o nim jakichkolwiek informacji, ale nie bardzo się to powiodło. Ja swój egzemplarz kupiłam w miejskim sklepie z chemią, były też i inne kolory kropek i bardzo żałuję, że ich nie wzięłam. 


Lakier GR ma bardzo dobre krycie - wystarczy jedna warstwa, choć ja i tak dla pewności daję dwie... U mnie schnie naprawdę błyskawicznie, a wiem co piszę bo użyłam go już nie jeden raz ;p Z trwałością bywa różnie jak u każdego. U mnie lakiery ostatnio nie trzymają się najdłużej bo mam małe kłopoty z paznokciami, ale to nie jest tematem notki więc nie będę się o tym rozpisywać ;)


 

Jeśli chodzi zaś o lakier Ados to również jestem z niego bardzo zadowolona. Jest to jeden z tych ozdobnych topów którymi możemy pokryć całą płytkę ozdobami a nie bezbarwnym lakierem i kropki zostają w buteleczce. Schnie również w szybkim tempie.

 

Na koniec jeszcze dodatek ;)

 


Bbzzzz..... Jak Wam się podoba? :)

środa, 11 czerwca 2014

Makijaże latem

Jak uważacie czy latem powinno się malować wodoodpornymi rzeczami czy nie?
Czy powinniśmy malować się kolorowo czy naturalnie?

Myślę, że to zależy od każdego z nas. W ciągu dnia maluje się delikatnie czasem zrobię kolorową kreskę na powiece lub w linii wodnej, wytuszuje rzęsy kolorowym tuszem. A gdy idę na imprezę lub wychodzę wieczorem na moich oczach goszczą szalone kolorowe barwy lata i wiosny.

Nigdy nie używam wodoodpornych produktów chyba, że linery. Przy czym z ich wodoodpornością bywa różnie... Producent obiecuje a i tak z wody wychodzimy z pandą na twarzy ;p
Tuszy raczej nie używam, bo ciężko się zmywają, a mam wrażliwe oczy więc muszę używać delikatnych płynów do demakijażu. Poza tym chcąc nie chcąc często wyrywają się rzęsy podczas demakijażu wodoodpornego tuszu, a ja mam ich wciąż za mało!

Dziś pokaże Wam moje wieczorowe letnie makijaże i opowiem jak fajnie i szybko zrobić letni makijaż.
Na twarz nakładam bazę/krem firmy LEFROSH 
Na to kładę dużą ilość matującego pudru mineralnego z filtrem.
Oczy :
Korektor Hean pod oczy i odrobinkę na powieki
Kreska wodoodpornym (nie koniecznie ale żeby dobrze się trzymał) linerem.
W linii wodnej na dole kolorowa kredka wodoodporna lub jeśli nie przyprószona cieniem.
I tusz.

Moje dzienniaki:


 Wieczorowe letnie:




Co myślicie? A jak Wy robicie ?


czwartek, 5 czerwca 2014

Klasyka od Wibo

Czerwony kolor to taki, który mogłabym nosić na paznokciach na stałe, o ile byłby to właśnie odcień numer 450 od Wibo.

 

Przepiękna ciepła czerwień, co tu dużo pisać. Jakościowo też dość dobra. Wibo w tych nowych lakierach chyba coś pozmieniał, bo nawet trzyma się na moich paznokciach o wiele lepiej niż inne lakiery z serii Express Growth. Po tygodniu noszenia tylko lekkie otarcia, sukces i tyle :P


 
 

Wysychanie również jest w porządku
Góra pół godzinki
Warstw standardowo dwie


Możemy teraz się kłócić czy to wiersz czy nie

To mi się teraz napisało, ho ho.

To co? Jaka jest Wasza ulubiona paznokciowa czerwień? :)