wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie Grudnia

Jeszcze niedawno był styczeń '13, studniówka, matura, najdłuższe wakacje życia (prawie 4,5 miesiąca!), początek nowej szkoły, święta... I już Sylwester :) I czy ktoś mi nie powie, że 2013 minął jak szalony? ;)
Kopnął mnie zaszczyt pisania podsumowania w tym miesiącu, więc nie tracąc czasu...
19 lutego br. powstał nasz blog, założony przez Natalię ;) Także działa już ponad 10 miesięcy.
A podsumowując grudzień.
W tym miesiącu odwiedziło nas 1 877 osób, a największą ilością odsłon (zaraz po podsumowaniu listopada xD) cieszył się wpis Magdy Wake me up when the blue bells are ringing

A o czym mogłyście przeczytać w tym miesiącu?




Natalia prezentowała






Interpretację "Szalonego makijażu" na sobie oraz modelce



oraz jeszcze kilka innych inspiracji sylwestrowych






Posty Kotka dotyczyły








 bałwankowego zawrotu głowy, który wywołał typowo zimowy mani w jej wykonaniu ;>





No i ja, czyli Olaeey


pokazywałam jedną ze swoich pierwszych prób makijażu modelki




recenzowałam prezent od Hean (lecz niestety, tym razem nie popisałam się zdjęciami :( )









No i tak by się nam prezentował grudzień! :D Czy jest jakaś notka, która w tym miesiącu szczególnie przypadła Wam do gustu? Jakieś uwagi dotyczące jakości/stylu notek? Koniec roku i miesiąca, więc czas na szczery rachunek blogowego sumienia!:D


To wszystko na dzisiaj, życzę Wam udanej zabawy Sylwestrowej i realnych do spełnienia postanowień noworocznych. Pochwalicie się swoimi? Ja chcę od stycznia zapisać się na miejscową siłownię, a Wy? ;)

Szczęśliwego Nowego Roku !! ;)



piątek, 27 grudnia 2013

SYLWESTER 2013

Witajcie,
Dziś postanowiłam zacząć dość nietypowo...

Jak pewnie zauważyły nasze stałe bywalczynie od jakiegoś czasu nie ma już MAKEUPOMANIACZEK, LAKIEROMANIACZEK I WŁOSOMANIACZEK. 
Każda z Nas pisze o czym chce i często wymieniamy się tematami ;) Od dawna chciałam być "szafiarką" choć się wstydzę :(
Postanowiłam raz na jakiś czas pokazywać Wam swoje propozycje również tu ;)

Tak więc korzystając ze zbliżającego się sylwestra pokaże Wam kilka makijaży do stylizacji i strojów, które mogę Wam zaproponować :D


 1. Stylizacja fioletowo-szaro-czarna ;)

2. Stylizacja makijażowa do mojej nowej sukienki od Pretty Women
Wygląda tak   tylko jest chabrowa :P CHCECIE MNIE ZOBACZYĆ??????

ORAZ LINK DO KONKURSU ;)

A na koniec trochę wspomnień śniegowych z tamtego roku:
Podobają się Wam taki posty ? Robić je częściej ?

PS. Już jutro na moim FP propozycja sylwestrowego makijażu "jestę choinkę" ;D

wtorek, 24 grudnia 2013

Prawdziwe oblicze żelu do higieny intymnej Facelle

Cześć!

Czas na chwilę przerwy w lepieniu pierogów, żeby poczytać co nieco nt.  żelu Facelle ;) Notka nie będzie długa z racji gorącego okresu jaki teraz przeżywamy, ale chciałam go poruszyć na blogu ;).

Jakiś czas temu przeglądając  jakiś „włosowy” funpage na Facebooku, dotyczący pielęgnacji i fryzur trafiłam na komentarz jednej z użytkowniczek (niestety nie znajdę już tego postu, choć żałuję), mający bardzo duże poparcie w ‘lajkach’ :D.  Dziewczyna kpiła z poprzedniczki, która polecała żel do higieny intymnej do mycia delikatnych włosów. Nie brałam udziału w dyskusji , lecz uraziło mnie ograniczenie użytkowniczek, które bardzo nieładnie ‘zjechały’ dziewczynę, co tak naprawdę wynikało z ich niedostatecznej wiedzy..




Żel facelie do higieny intymnej jak sama nazwa wskazuje nie nadaje się jedynie do używania w tym konkretnym celu. To, że ma taką nazwę bardziej sugeruje nam (wystarczy trochę ruszyć choćby wyobraźnią.. ;]), iż produkt posiada bardzo łagodny skład nadający się do używania w delikatnych miejscach.
Proszę bardzo, można popatrzeć sobie na skład :


Moim zdaniem bardzo przyzwoity dzięki temu idealnie nadaje się do MYCIA WŁOSÓW jaki i skóry 
twarzy. Będzie idealny do peelingu domowej roboty (żel+cukier/kawa). Nie podrażnia,  a delikatnie oczyszcza.
Jeśli jesteście na etapie mycia włosów produktami nie zawierającymi SLS/SLES,  jestem niemal pewna, że produkt przypadnie Wam do gustu właśnie jako alternatywa szamponu do włosów ( sama próbowałam ;)

Delikatny zapach, żelowa konsystencja (jak sama nazwa oczywiście wskazuje xd), niska cena, duża wydajność i dostępność w drogeriach Rossmann, które można spotkać na każdym kroku ;). 
I to moim zdaniem jest prawdziwe oblicze żelu Facelle- produkt do wszystkiego :D

To by było na tyle :)








Moje Drogie, korzystając z okazji chcę w imieniu Magdy, Natalii i swoim przekazać Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Żeby święta były zdrowe, spędzone w miłej rodzinnej atmosferze. Mamy nadzieję, że każdy mimo trochę innej pogody niż zwykle w grudniu, poczuje magię świąt i będą dla niego wyjątkowe ;)

No. A teraz wracać do lepienia pierogów! :D

sobota, 21 grudnia 2013

Bałwankowy zawrót głowy ;D

Tak jak obiecałam w poprzednim poście, dzisiaj pokażę Wam zimowe zdobienie, ale wcześniej proszę Was o przebrnięcie przez recenzję lakieru na którym je wykonałam ;p


 Ten lakier to Essie - Avenue Maintain kupiony w ezebrze podczas promocji na lakiery Essie. Kolor wydawał mi się całkowicie nie w moich klimatach, ale Essie to Essie pomyślałam i se go wzięłam. Zakupu nie żałuję bo na paznokciach kolor bardzo mi się spodobał. Taki smerfik.

 

Jak na razie malowałam nim paznokcie aż dwa (!) razy. Aż, bo normalnie zanim sięgnę drugi raz po jakiś lakier mija trochę czasu, czasami rok, czasem i dłużej... Ach ten lakieroholizm...


Nie ma się co rozwodzić nad cechami Avenue Maintain. Szeroki pędzelek, kryje po dwóch warstwach, schnie szybko, czyli cud, miód, malina ;) U mnie nie chciał być za bardzo trwały za pierwszym razem, musiałam pokryć go utwardzaczem Eveline za drugim malowaniem, żeby sytuacja się poprawiła.

No to koniec przynudzania. Czas na moje bałwanki ;D Nie są perfekcyjne, na dodatek bałwanek na małym palcu się rozmazał, ale są moje ;p

 


  

Jeszcze prawa ręka. Na bałwanki nie miałam już cierpliwości...


Jeszcze wiele się muszę nauczyć żeby cokolwiek mi wychodziło w malowaniu farbkami akrylowymi, ale wszystko przede mną ;p

środa, 18 grudnia 2013

Szalone kolory tęczy

Zauważyłam że wiele blogerek ujmuje Was szalonymi makijażami...
Ostatnio pracowałam przy sesji jako wizażystka i poproszono mnie o zrobienie makijażu dość szalonego, ale w sumie bardzo ciekawego ;)
Hasło wiosenna zieleń i kanarkowa żółć, nie mówiły mi nic dopóki moja wyobraźnia nie zaczęła szaleć, za namową pani fotograf stworzyłam coś takiego:


Foto: Paulina Lypsky Lipińska
Modelka: Zofia Włoczewska
Make up: Natalia Ładosz

Jedno zdjęcie z sesji możecie zobaczyć klikając tu ;)

Ja nie jestem ich fanką, ale pewnego dnia złapała mnie wena i sama na sobie mimo, że zazwyczaj dziwnie się czuje tworząc na sobie coś takiego wymyśliłam makijaż który nawet mi się podobał, ale nie wyszłabym w nim i tak ;p Oto on:


Makijaże powstały dzięki świetnym paletką sleek, które są mega napigmentowane ;) 

Co Wy na to ? 
Chciałybyście żebym robiła więcej takich ???


PS. Kochani organizuje konkurs u siebie na Fan Pageu: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=773443396003034&set=a.481502098530500.122553.419331468080897&type=1&theater Naprawdę warto! Można wygrać sukienkę o wartości 300 zł !

Natalia ;)

sobota, 14 grudnia 2013

Wake me up when the blue bells are ringing

Post sygnowany piosenką mojego ulubionego wokalisty Patricka Wolfa <333


Gdy zobaczyłam nazwę lakieru Sally Hansen - Barely Bluebell, od razu skojarzył mi się z tą piosenką. Genialna, nieprawdaż? Oczywiście lakier też jest genialny, ale ja tam wolę mojego Patryczka ;p


Na deser mamy jeszcze prawdziwą perełkę - lakier GLITTER FAN firmy Quiz (tej od lakierów Safari, jakby ktoś jeszcze nie wiedział). Ten śliczny topper nie jest jeszcze dostępny w regularnej sprzedaży, więc tym bardziej cieszy mnie iż go posiadam. Ale może wszystko po kolei, bo ja tak mieszam, wszystko naraz chcę...

 No to zaczynam od końca, czyli właśnie glitterka firmy Quiz. Jako fanka błyszczących paznokci uwielbiam wszelkie glittery dlatego ten też przypadł mi do gustu. Jak widać na zdjęciu poniżej, składa się on z różnokolorowych błyszczydełek zatopionych w przezroczystym lakierze. Lakier jak na glitter jest dość rzadki co uważam za plus, bo ile to razy zdarzyło mi się trafić na gluta... Schnie szybko, jedyna rzecz jaka mi nie podpasowała to to, że trzeba się napracować żeby te błyszczydełka znalazły się na pędzelku, a potem na paznokciu. Po prostu trochę za mało ich tam w środku dla tych co lubią potężną dawkę błysku.

 

Jeśli zaś chodzi o lakier Sally Hansen to weszłam w jego posiadanie przypadkowo. To miał być Essie jakiś tam, ale ezebrze się skończyły i przysłali SH. Też ładny ale ja mam już swojego faworyta w kategorii turkusy: Avon Aqua Fantasy. Będzie o nim kiedyś na blogu bo już mam przygotowaną notkę o nim i zobaczycie, że jest on bardziej wielowymiarowy niż lakier SH, który ciągle jest tylko "zwykłym" turkusem. 

W skrócie cechy tego lakieru:
- dwuwarstwowiec
- schnie dość wolno, myślałam, że lakiery pokroju Sally Hansen będą wysychać krócej niż pół godziny...
- na moich paznokciach trzymał się dobrze, nie pamiętam już ile bo to dawno było, a informacji do zapamiętania ostatnio miałam multum, so...





To tyle. W następnej mojej notce pokaże Wam zimowe paznokcie ;P

Zapraszam na zakupy na stronie Quizu i ezebry ;D

 

wtorek, 10 grudnia 2013

Hean City fashion nail enamel (czyli Ola też czasem maluje paznokcie)

Dostałyśmy od firmy Hean w prezencie trzy kolory. Ja wybrałam sobie kolor 187. Kolor ciemnego czerwonego wina, z lekką domieszką brązu. Idealnie nadający się na zimę i wpasowujący się moim zdaniem w świąteczny klimat, który już nadchodzi wielkimi krokami..
Zapraszam do małej prezentacji tego mojego cuda :D
Jakością zdjęć się nie popiszę, bo to niestety nie jest mocny punkt Nokii, ale musicie to jakoś znieść :D
Odsyłam do strony Hean, gdzie możecie obejrzeć ten jak i resztę kolorów tej serii.













Bardzo przyjemna aplikacja.
Niewielki, raczej płaski pędzelek. Szybko schnie (póki świeży; myślę, że za parę tygodni nie będzie tak łatwo ;D) i nie odbija się nigdzie nawet nałożony na jedną warstwę odżywki Eveline (na dwóch już jest cięężko.. Ale to chyba oczywiste). Bardzo, ale to bardzo podoba mi się jego kolor *_* mając go na paznokciach zbieram naprawdę często pochwały na jego temat.
No cóż. Więc wiele nie obejrzałyście na tych moich zdjęciach ale można wierzyć mi na słowo, że kolor jest naprawdę ciekawy i warto zainteresować się tym lakierem jeżeli lubicie właśnie takie odcienie ;)


Na koniec małe ogłoszenie. Mamy dla Was:







Ciekawa propozycja dla zainteresowanych makijażem i pielęgnacją ciała, 17 grudnia o godzinie 18, jak już zdążyłyście dowiedzieć się z zaproszenia :). Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego polecam decydować się wcześniej. Zapisy prowadzone są za pośrednictwem funpage'u MK Serwis Kosmetyczny. Należy wysłać wiadomość prywatną i powołać się na nasz blog http://natalena-style.blogspot.com. Wtedy dokonacie własnego zapisu oraz dostaniecie szczegółowe informacje na temat spotkania oraz odpowiedzi na nurtujące Was pytania. 
Myślę, że to nawet dobry sposób na spędzenie miłego wieczoru z mamą, siostrą czy przyjaciółką.. Why not? :)


A tymczasem żegnam się z Wami i do następnego postu! ;)

olaeey

piątek, 6 grudnia 2013

Makijaże sylwestrowe + TUTORIAL

Witajcie MAKEUPOMANIACZKI :)

Magda podsumowała mnie ostatnio, że na blogu mało piszę o makijażach więc dziś dodam coś na czasie ;p
Niedługo sylwester a potem studniówki! Mam mnóstwo pomysłów i czekam na zgłoszenia na kim będę mogła zrealizować się ;p

Dziś postanowiłam pokazać Wam jak same możecie wykonać makijaż inspirując się moimi ;) 
Zrobiłam nawet jeden TUTORIAL, by każdy mógł poćwiczyć przed wielkim dniem ;P

Oto kilka propozycji:

 Mój makijaż Andżejkowy :)
 Szary makijaż, dla spokojnej imprezowiczki ;P
Z delikatnym akcentem granatu :)
Różowy makijaż ;)

A na koniec TUTORIAL czyli zrób to sam ;P Nie zakładaj z góry że nie umiesz! 
Spróbuj, nawet jeśli trzeba to kilka razy! 
TRENING CZYNI MISTRZA !

1. Nałóż biały cień pod sam łuk brwiowy, mocniej-więcej na ruchomej części powieki.
2. Narysuj kreskę cieniem gdzie chcesz żeby kończył się makijaż (linia prosta która ładnie połączy się z dołem).
3. Otwórz oko i nad zagięciem narysuj łuk a potem wycieniuj go w linie prostą.
4. Zrób zdziwioną minę i rozetrzyj krawędzie ciemnych linii by przechodziły w jaśniejsze u góry.
5. Narysuj czarnym lub szarym cieniem linie w rzęsach i na dole zrób to samo do połowy oka, na środku zrób szarym a w wewnętrznym kąciku białym < pomyliłam zdjęcia ;/ przepraszam :(  >
6. Weź brokatową kredkę i w zewnętrznym kąciku pomaluj nią ruchomą powiekę, nie wchodząc na ciemne linie. 
7. Weź brokat lub brokatowy cień i przykryj kredkę, a potem daj trochę białego cienia w wewnętrznym kąciku, by ładnie przechodziły kolory od jasnego do ciemnego.
8. Obrysuj rysuj linerem lub kredką zewnętrzny kąt- zrób kreski od miejsca gdzie zaczynają się rzęsy
9. Mocno wytuszuj rzęsy i GOTOWE !
POWODZENIA :)

Użyte produkty:


CO WY NA TO?

środa, 4 grudnia 2013

Podsumowanie miesiąca listopad

Pora na kolejne podsumowanie miesiąca ;p Listopad według mnie nie był jakiś porywający pod względem treści notek. Może to dziwne co piszę, bo jako autorka połowy z nich powinnam raczej wszystko zachwalać, ale ja staram się być obiektywna i mierzę wszystko surową miarą ;)

Zacznijmy więc od początku...

- W listopadzie powstał nowy szablon, a raczej ja go stworzyłam, bo samo jakoś nic nigdy nie chce się zrobić ;c
- Zostały również nawiązane miłe współprace. Nasz blog wygrał rozdanie lakierów firmy Hean na ryjoksiążce. Otrzymałyśmy również nowości od firmy Quiz, o których na pewno usłyszycie już niedługo. Natalia natomiast współpracuje z firmą Mary Kay o czym zapewne na bieżąco  będzie was informować na blogu ;p 

A teraz przejdźmy do przeglądu notek.

 

MANGOWA Natalia
Mówiłam Natalii, że na zabawy w Lolitę jest już za stara, ale ona mnie nigdy nie słucha... ;c

 
Post ma z make upem tyle wspólnego co piła spalinowa z marchewką  

MK Serwis Kosmetyczny
 
Nowa współpraca Natalii + recenzja lakieru Mary Kay. Helloł, a gdzie się podziały makijaże? ;( 



Irlandzka kawa? Chętnie!
  
Kotek nie lubi pić kawy, ale w takim pięknym kolorze wypije nawet lakier do paznokci ;p
 
Pistacjowe cukierki
  
Mam ochotę na coś słodkiego, a Wy? 

Jesiennie z CATRICE
 Nie ma co komentować, wystarczy kliknąć i oglądać ;)

Co tygryski lubią najbardziej?
 
Odpowiedź znajdziecie w tym poście ;p

 



Odżywka Garnier Ultra Doux -Żurawina i olejek arganowy

 

Czy Ola nie wyłysiała przypadkiem od używania garnierowych odżywek? Dowiecie się jeśli nie czytałyście jeszcze postu ;)   

 To tyle w tym miesiącu. Nadszedł już grudzień, więc czapki na głowy żeby zakryć łysinę albo futro ;p