sobota, 29 listopada 2014

Paznokcie w wersji ekstremalnej ;p

Dzisiaj post z serii "przypomnienie lata", czyli opis dwóch lakierów o ciepłych, letnich kolorach, których ja i tak używałam na jesieni nie w lecie ;p

O jakich lakierach mowa? Ano o Wibo Summer Extreme Nails nr 527 i Sally Hansen Xtreme Wear 401 Perky Pink. 


Lakier Wibo po zakupie musiał długo czekać by dostać szansę na malowanie. Po prostu jego kolor mi się nie spodobał i musiał nadejść czas aż znowu będę nim zauroczona xD Kiedy w końcu nadszedł, nie byłam nim zawiedziona - bardzo ładny łososiowy kolorek z różowym shimmerem. 

 

 Jeśli chodzi o jakość lakieru to jest ona adekwatna do ceny ;p Paznokcie ze zdjęć są pomalowane 2-3 warstwami w zależności od tego czy nie trafiły się jakieś prześwity. Pomalowałam je około godziny 19 i niestety do godziny 23 (mój czas pójścia spać) nie zdążyły do końca się utwardzić co okazało się rano w postaci odgnieceń od pościeli. Nie każdy paznokieć miał widoczne odgniecenie, więc to pewnie przez tą trzecią warstwę tak się stało. 
Postanowiłam poratować się lakierem Sally Hansen, który zakrył moje gniotki i przy okazji trochę urozmaicił manicure. Na zdjęciach niestety nie jest on dobrze widoczny, akurat gdy je robiłam nie było słońca :( . Jest to bardzo fajny top, w buteleczce niby jest różowy ale jak się maluje to tego nie widać.Taki zestaw o dziwo trzymał się u mnie bardzo długo - po czterech dniach miałam jedynie starte końcówki.




 

Co myślicie?


środa, 26 listopada 2014

Najlepsze produkty ze spotkań blogerek

Witajcie, dziś opowiem Wam o rzeczach które testuje po spotkaniach blogerek ;)

Moimi ulubieńcami z lipcowego spotkania - szkolenia marki Melkior były 3 rzeczy:
1. Nowy stylizator do brwi Pierre Rene.
2.Błyszczyk Milky PAESE

3.Rozświetlacz Melkior który kupiłam na targach BEAUTY FORUM

Spotkanie w Protea:
1. Revitalash
3. Lakiery color club od eurofashion
4. Czekolada z chocolissimo

5. Błyszczyki z Jane Iredale o kolekcji, których mogę tylko pomarzyć oraz próbeczka szminki just kiss forever pink ;)
 Macie coś z tej listy?
Też jesteście zakochane tak jak ja??

wtorek, 18 listopada 2014

Reggae Splash

Hello. Dzisiaj mam zamiar zaprezentować lakier Rimmel Salon Pro Reggae Splash z serii od Kate Moss. Lakier ten zakupiłam w Rossmannie podczas sławnej promocji -40% czy tam minus więcej, już nie pamiętam xD

Osobiście bardzo lubię lakiery Salon Pro, mają fajne duże pędzelki oraz maluje się nimi tak przyjemnie ;) Ten lakier nie jest wyjątkiem. Śliczny brzoskwiniowy kolor, którego bardzo długo poszukiwałam. Nie wiem tylko co wspólnego ma z reggae, mnie z tym stylem kojarzą się raczej inne kolory, ale też za bardzo się nim nie interesuję, więc może jestem nieuświadomiona ;p

 
Lakier od innych jego kolegów, których mam, różni się tym, że do pełni szczęścia potrzebujemy nie jedną a dwie lub nawet trzy warstwy w zależności od tego jak są grube. Mnie to nie przeszkadza bo czas wysychania jest dość szybki, tak około pół godziny.

 

Żeby nie było nudno na jeden palec nałożyłam dodatkowo fioletowo-srebrny lakier Sally Hansen o nazwie Glare Necessites, który pierwszy raz zobaczyłam na ezebrze i postanowiłam go zakupić. Top dobrze się spisuje, nie trzeba grzebać w buteleczce żeby móc cieszyć się dużą ilością błyskotek na paznokciach.





Jak Wam się podoba takie połączenie?

sobota, 8 listopada 2014

I'm Barbie Girl :D

Dzisiaj zaprezentuję lakier, który kojarzy mi się z tą piosenką:



Normalnie kolor Barbie Girl, cukierkowy, plastikowy róż, który mimo kiczowatych skojarzeń i tak uwielbiam :D

O jakim lakierze mowa?
Oczywiście Golden Rose Rich Color nr 46. Przy jego zakupie pomyślałam, że taki róż przyda się w mojej kolekcji, bo kto wie co kiedyś przyjdzie mi zmalować ;p

 

Lakier zachowuje się jak większość jego bogatych braci. Przede wszystkim kryje po dwóch cieniutkich warstwach i schnie bardzo szybko. Na moich paznokciach również trzyma się dość długo, z resztą też jak jego bogaci bracia ;) 

 

Żeby nie było nudno, do ozdoby użyłam naklejek wodnych z BornPrettyStore. Możecie je obejrzeć/kupić tutaj. Kiedy je dostałam od sklepu nie bardzo wiedziałam co z nimi zrobić. Osobiście średnio mi się podobają, choć jakościowo są to najlepsze naklejki jakie przyszło mi używać.







A Wy co sądzicie?


środa, 5 listopada 2014

Matowo na lato, czy to możliwe ?

Nie da się ukryć, że moda na mat w Polsce nadal trwa jednak niestety latem jest trudno być idealnie zmatowionym. Jak sobie w tym pomóc?
Można zastosować bazę, lecz czy to bezpieczna dla skóry ? Raczej nie.
Jest jednak produkt który zmatowi a jest bezpieczny jak zwykły krem ;)
Od dawna planuje Wam opowiedzieć o super kremiku, który można stosować na co dzień a on przypilnuje Waszego makijażu by wieczorem nadal był matowy i piękny jak podczas robienia go ;)
Ma świetny i delikatny skład, nie zapycha i nie przesusza.
Sama nazwa Base Matt może Nas zmylić, może się wydać, że jest fajną pielęgnacją tylko dla tłustych cer ale jest przeciwnie, nadaje się dla praktycznie każdej z nas :)
Ta baza jest bardzo wydajna a biorąc pod uwagę, że można ją stosować jako krem to jest genialnie pomyślana - bo jest duża :D
Większość baz zapycha i nie nadaje się na co dzień, z tą nie ma takiego problemu ;)

Według producenta składzie znajdziemy:
- structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,
- tlenek cynku regulujący poziom wydzielanego przez skórę sebum,
- evosinę Na2GP, która odpowiada za hamowanie rozwoju bakterii na skórze
- structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,
- tlenek cynku regulujący poziom wydzielanego przez skórę sebum,
- evosinę Na2GP, która odpowiada za hamowanie rozwoju bakterii na skórze


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
- structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,
- tlenek cynku regulujący poziom wydzielanego przez skórę sebum,
- evosinę Na2GP, która odpowiada za hamowanie rozwoju bakterii na skórze


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
 - witaminę E, poprawiającą koloryt i ukrwienie oraz zmiękczającą i uelastyczniającą naskórek,
- alantoinę, zapewniającą odpowiedni poziom nawilżenia skóry oraz niwelowanie zaczerwienień,
- kwas salicylowy, który odblokowuje pory i działa antybakteryjnie,
- panthenol, łagodzący podrażnienia.
 - structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,
- tlenek cynku regulujący poziom wydzielanego przez skórę sebum,
- evosinę Na2GP, która odpowiada za hamowanie rozwoju bakterii na skórze


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
 - structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
 - structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
 - structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 - structure XL, odpowiadający za absorbowanie nadmiaru wilgoci i sebum,
- dry flo PC, hydrofobowo modyfikowany polimer naturalny, którego zadaniem jest skuteczne eliminowanie odczucia tłustości oraz pozostawienie na twarzy suchego i matowego wykończenia,
- tlenek cynku regulujący poziom wydzielanego przez skórę sebum,
- evosinę Na2GP, która odpowiada za hamowanie rozwoju bakterii na skórze


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/uroda/kosmetyki/news-base-matt-baza-pod-makijaz-do-walki-z-blyszczaca-skora,nId,628913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Jednak muszę się przyznać, że ja nie używam takich produktów z braku czasu rano. Nie kupiłabym bazo-kremu do stosowania na klientkach bo zależy mi na trwałości a nie wierzę, że może coś nawilżać, matowić, być kremem i bazą. Dostałam ją i przekonałam się, że może, jednak mimo to boje się użyć jej na nieprzyzwyczajoną, nie znaną za dobrze przeze mnie twarz klientki.
Ogólnie produkt fajny polecam, do stosowania na sobie ;)
Cena ok 40-50 zł

Czy może widziałyście ją gdzieś? Używałyście? 
Jakie bazy pod makijaż polecacie ?