Hej,
Dziś postanowiłam opowiedzieć Wam o palecie cieni o której marzyłam od dawien dawna...
Odkąd pierwszy raz ujrzałam paletkę HUDA BEAUTY Palette Rose Gold Editio, zakochałam się od pierwszego wejrzenia, musiałam ją mieć !
Tak więc ostatnio postanowiłam wykorzystać swoje prezentowe bony upominkowe do sephora i skorzystać z promocji -20% z aplikacją!
Tak też po kilku dniach w moich rękach tuliłam nowe wymarzone "dziecię".
Kilka słów na świeżo:
- Po smyrnięciu palcem, kolory są intensywne i na pigmentowane, szczególnie te błyszczące cienie,
- Kolory są jeszcze ładniejsze niż na zdjęciach poglądowych,
- Spokojnie wystarczą palce do aplikacji cieni,
- Paletka jest mega elegancka i efektowna,
- Cienie mają fajną, moim zdaniem naprawdę dobrą jakość, nie osypują się aż tak bardzo jak tańsze cienie,
- Nawet bez bazy trzymają się całkiem dobrze, przynajmniej na mojej powiece;
Po dłuższym przetestowaniu:
Paleta średnio do mnie pasuje, jej kolory jak się z czasem okazuje przy moim typie urody nie są aż tak ładne jak u innych. Jednak bardzo fajnie sprawdza się u brunetek, opalonych cerach lub bardzo bladych. Oczywiście da się nią zrobić ładne makijaże, jednak jeśli chodzi o mój typ, w połączeniu z innymi paletami. Wtedy da się zdziałać cuda.
Cienie trzymają się u mnie bardzo długo i dobrze, kolor bez zmian pozostaje przez wiele godzin. A błyszczące cienie są po prostu cudowne. Mimo wszystko uwielbiam tą paletę. I polecam szczególnie osobom o typie urody zima, wiosna i jesień :) A jeśli lubicie kombinacje z różnymi paletami, to polecam wszystkim ;)